czwartek, 20 listopada 2014

Choroby

Nienawidzę siebie. tak bardzo mocno jak w tym momencie, nienawidziłem jeszcze nigdy.
Jestem pedantem. Lub po prostu tak mocno znerwicowanym człowiekiem, że brud zaczął mi do tego stopnia przeszkadzać.
Do tego stopnia, że od mycia rąk skórę mam strasznie suchą i popękaną. Do tego stopnia, że zaczynam krzyczeć gdy ktoś dotknie mojej twarzy spoconymi dłońmi. Do tego stopnia, że wymiotuje każdy posiłek którego nie robiłem sam. Bo istnieje duże prawdopodobieństwo, że przed zrobieniem tego posiłku ktoś nie umył dłoni...Nawet po wyjściu z toalety.
Przez to wszystko ciągle pocieram i myję twarz, w końcu spowodowałem to, że mam jęczmień na oku.
Kiedy tylko matka mi powiedziała co to jest, zachciało mi się krzyczeć, płakać i wymiotować naraz.
Sama nazwa jest obrzydliwa "jęczmień" ugh.
Ostatnio wszystko mnie denerwuje, znowu.
Krzyczę, przeklinam, palę, dusze się.
Muszę poprosić ojca o oddanie mi moich tabletek uspokajających. W tym tempie stracę wszystkich bliskich mi ludzi.
Nie chce nikogo tracić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz